Zaful review - coat, hat & watch

 Witajcie! Dziś przygotowałam kolejną recenzję sklepu Zaful. W tym poście przyjrzymy się bliżej kapeluszowi, płaszczowi i zegarkowi na rękę. W przyszłym przyjrzymy się biżuterii. Zapraszam!

Co powiecie o tym kapeluszu? Moim zdaniem jest bardzo elegancki. :) Jednak muszę się przyznać, ze zgubiłam do niego pasek! Podczas przeprowadzki byłam przekonana, że pasek jest przyklejony, ale po fakcie okazało się, że nie był. Prawdziwy kapelusz miał pasek. :'( Pozostało mi tylko znaleźć jakiś elegancki pasek w sh. Jednak bez tej ozdoby chyba też nie wygląda źle. :) Jest na mnie trochę za duży, ale lepiej, aby były za duży, niż żeby był za mały. Długo polowałam na taki kapelusz.

W zegarku również się zakochałam! Były do wyboru różne kolory, jednak najbardziej zauroczył mnie czarny. Czarny pasuje do wszystkiego! Niestety zegarek nie działa! Nie ubolewam nad tym aż tak bardzo, ponieważ tylko telefon służy mi do sprawdzenia godziny haha. Takie głupie przyzwyczajenie. :) W sumie takie zegarki są tylko do ozdoby. Nie wiem czy on miał kiedykolwiek działać.

Płaszczyk jest świetny! Bałam się, że nie będzie mi w nim ciepło, ale okazał się być bardzo cieplutki! W sam raz na jesień. Ma trochę krótkie rękawy, ale ja jestem wysoka, więc na co dzień spotykam się z tym, że coś jest na mnie za krótkie. Spodnie, koszulki, bluzy.

Na zdjęciach możecie zobaczyć moją siostrę. :) Stwierdziłam, że jej ciemne włosy będą idealnie nadawać się do tej stylizacji. Czarny kapelusz, szary płaszczyk i czarny zegarek. W dodatku spodobała mi się także jej torebka, buty oraz szalik. 

Ona kiedyś prowadziła bloga z koleżanką, ale teraz zrobiły sobie przerwę. :) Chyba blogowanie jest u nas rodzinne.

Co powiecie o tych paznokciach hybrydowych? Obie jesteśmy fankami ozdabiania paznokci w tym stylu. :) Hybrydy trzymają się bardzo długo i można uzyskać naprawdę świetne efekty. Ja aktualnie zastanawiam się nad tym jak ozdobić swoje pazurki. :)

Jesień już na dobre się u nas zadomowiła. :) Nie jest jednak aż tak zimno, żeby nie chciało się wychodzić z domu. Myślę, że da się to przeżyć, chociaż ja bardzo chętnie zapadłabym w sen zimowy. Na ratunek przychodzą ciepłe swetry, skarpetki oraz gorące herbatki. Każdy z nas powinien się także zaopatrzyć w ulubioną książkę, lub tak jak ja w podręczniki do biologii i rosyjskiego. Co kto woli!

Do następnej notki! Będę wdzięczna za kliknięcia. <3

coat - Zaful

hat - Zaful

watch - Zaful