Outfit Inspired By Art

 dress - Zaful

shoes - H&M

bag - sh
red dress with sleeves - LINK

Pewnie już zauważyliście, że w ostatnim poście dodałam zdjęcie z naturalnym kolorem włosów. Pewnie niektórzy z Was nie będą zdziwieni, ale to była tylko peruka. :) Bardzo zaskoczyło mnie to, że tak wiele osób hmm nabrałam? Dostawałam wiele pytań odnośnie farby, której użyłam i pisaliście, że jestem szalona, ponieważ postawiłam na taki kolor. :)

Bardzo mi schlebiało, że okazaliście takie zainteresowanie nowym kolorem włosów, więc przez ostatnie posty ubierałam tylko tę perukę. Mogę tylko pochwalić Rosegal, od których ją otrzymałam. Sprawiała wrażenie bardzo naturalnej, chociaż w słońcu można było zauważyć, że trochę się świeci. Ja bardzo się starałam, żebyście uznali, że są to moje prawdziwe włosy. Chyba mi się udało! Moja ocena to oczywiście 10/10.

Powiem szczerze, nie lubię moich włosów, a wszelkie próby zmiany koloru byłyby w ich przypadku katastrofalne.

Uwielbiam kolorowe włosy. Zielone, niebieskie, różowe, pastelkowe. Postawienie na perukę jest super pomysłem, jeśli nie chcesz na trwałe zmieniać barwy swojej czupryny.

Wiecie jak uwielbiam motywować do działania. Mimo przeciwności losu wciąż możemy wyglądać pięknie! Jeśli macie cieniutkie i słabe włosy, jak ja (moje są w dodatku bardzo liche) i nie chcecie ich maltretować farbami, to postawcie na perukę. :) Naprawdę warto! To nie jest żaden obciach czy kicz. Gdybym miała gęstsze włosy, to przefarbowałabym je bez obaw. Byłyby już w kolorze tęczy! Jednak natura poskąpiła mi włosów i jeżeli chcę ukazać swoją szaloną duszę, to muszę ratować się perukami.

peruka - LINK

Czasami zastanawiam się nad tym na jakie okazje można nosić podobne sukienki. Idealnie nadają się do zdjęć, ale czy można założyć taką kreację na jakąś okazję?

Moim zdaniem tak!

Nie musi to być żaden bal, ani nic podobnego! Zawsze byłam zdania, że powinniśmy nosić to, co nam się podoba. :)

A teraz przenieście się ze mną w świat zagubionej dziewczyny, która nie może, albo nie chce wydostać się z ruin jej zamku...