Relacja ze spotkania blogerek w Rzeszowie

Cześć! Całkiem niedawno byłam na Spotkaniu Blogerek zorganizowanym w jednej z rzeszowskich restauracji. To drugie takie spotkanie w Rzeszowie na jakim byłam. Zostało zorganizowane przez dwie bardzo miłe dziewczyny. Kilka osób już poznałam wcześniej, ale i tak było kilka nowych twarzy. Wszystkie zebrałyśmy się w lokalu u nazwie: "Radość". Salka konferencyjna była umieszczona w dolnej części restauracji, co sprawiło, że miejsce było bardzo klimatyczne. Niestety okazało się zbyt ciemne do zdjęć, więc wszyscy używali lampy błyskowej. No ale od czego są programy do przeróbki zdjęć! Myślę, że nie wyglądają tak źle.

Najpierw zjadłyśmy obiad. Ja zamówiłam krem szpinakowy oraz smoothie. Szczerze to nie wiem, dlaczego zamówiłam akurat to. Było bardzo zielone. :D A zielony jest zdrowy!

Później pojawiła się również prelegentka marki Mary Kay, która przedstawiła nam wszystkie produkty, które można u nich znaleźć. To było bardzo ciekawe doświadczenie.

Na Spotkaniu została również zorganizowana zbiórka charytatywna, na której wylicytowałam peeling oraz gąbkę konjac od Yves Rocher. Wszystkie pieniądze zostały przekazana na rzeszowskie Hospicjum dla dzieci. Podarowałyśmy im również własnoręcznie wypisane i ozdobione kartki. Niby mały gest, ale mam nadzieję, że spodobały się dzieciakom. :) 

Chodzicie czasami na takie spotkania?

 Marka Mixit zadbała o to, abyśmy nie były głodne. :)

 Tak wyglądał wystrój restauracji.

 Jeden z produktów marki Mary Kay.

 Ta świeczka ma naprawdę świetny zapach!

 Produkty marki CD.

 Uroczy kubek na pamiątkę.
Podobają Wam się takie personalizowane prezenty? Moim zdaniem to genialny pomysł! Ja jestem wielką fanką wszelkiego typu grawerów, eleganckich napisów i tekstów. Sprawiają, że obdarowana osoba zawsze będzie o nas pamiętała. Tak samo jest w tym przypadku! Myślę, że każda z blogerek będzie miło wspominać wspólnie spędzony czas dzięki temu kubkowi. A przecież kubek jest jednym z takich przedmiotów, które używamy na co dzień! Ja kiedyś zrobiłam mamie taki prezent i kupiłam jej personalizowaną deskę do krojenia! Do dzisiaj używa jej z drugiej strony, żeby nie zniszczyć napisu. :)

 Wylicytowane przedmioty od Yves Rocher.