Autumn Diaries

People aren't always going to be there for you. That is why you need to learn to handle things on your own.

 Cześć!

Dzisiaj przybywamy z siostrą z jesienną stylizacją! Zdjęcia robiłyśmy dosłownie przed tym, jak zrobiło się ciemno, więc nie są jakiejś super jakości. Jednak mam nadzieję, że się Wam spodobają!

 Muszę przyznać, że dawno nie pisałam postów z przemyśleniami. Szczerze powiedziawszy, to stwierdziłam, że nie ma to już większego sensu. Jednak, czasami chyba warto wrócić do korzeni. Wiecie, że jestem strasznym leniem i często narzekam na wiele rzeczy. Miałam się zapisać na siłownię (ja, bo siostra już chodzi długo!), miałam napisać posta, miałam coś tam... Wiecznie wszystko przekładam, a to nie wróży niczego dobrego. Ciągle też narzekam, że nic mi w życiu nie wychodzi, ale może tak ma po prostu być? Wydaje mi się, że się staram, ale może za mało?

 Chciałabym mieć więcej czasu, bo mam wrażenie, że ucieka mi między palcami. Chociaż wydaje się, że mam mnóstwo czasu, ale nie potrafię go solidnie wykorzystać. Podziwiam ludzi, którzy są zorganizowani. Kochani! Spełniajcie swoje marzenia, róbcie to, co kochacie. Wiem, że to może być trudne, ale przynajmniej starajcie się robić najwięcej tego, co lubicie robić. Nie dajcie sobie wmówić, że czegoś nie możecie zrobić. Pamiętajcie, że jeżeli czegoś nie da się zrobić, to potrzebny jest ktoś, kto o tym nie wie i to zrobi. :)

 Może jesień to nie najlepszy miesiąc na zmiany, ale warto próbować, prawda? Nigdy nie jest za późno! Może to, co teraz napiszę będzie się wydawało okrutne, ale musicie przestać marzyć. Nie wpatrujcie się w marzenia, jak w zwierciadło Ain Eingarp, bo w końcu zatracicie się w nim na zawsze.

 Zapisałam się niedawno do wolontariatu Viva - Akcja dla zwierząt w Krakowie, dziś był uliczny happening przeciwstawiający się hodowli zwierząt klatkowych. Mam nadzieję, że coś nam się uda zdziałać w tej sprawie. Moim postanowieniem na jesień jest to, że mam więcej robić. Nawet jeśli będzie mi się wydawać, że jestem niezauważalna i moje działania nie przynoszą żadnego skutku. Przynajmniej będę mieć wrażenie, że coś jednak zrobiłam.

Chciałabym także poruszyć bardzo ciekawy temat, jakim są odszkodowania. Czasami się zdarza, że nasz bliski, albo my ulegniemy wypadkowi. Mamy wtedy bardzo dużo spraw na głowie, a samodzielne negocjacje z ubezpieczycielem bywają problematyczne. Z pomocą przychodzą właśnie prawnicy, którzy pomogą nam uzyskać adekwatne odszkodowanie. Jest bardzo wiele rodzajów odszkodowań, a wiele z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo jest to złożony proces. Warto jednak zaufać profesjonalistom i powierzyć to zadanie komuś, kto się na tym zna. My w tym czasie możemy zająć się innymi sprawami.

Możemy się ubiegać o odszkodowanie z OC, autocasco, powypadkowe, z ubezpieczenia na życie, od Skarbu Państwa lub od banku. Nie powinniśmy tego zostawiać na ostatnią chwilę, ponieważ należy nam się zadośćuczynienie!