Into the woods outfit. Zostanę starą panną z kotami!
Czujecie już tę wiosnę? Bo ja tak! Zresztą jak widać po mojej koszulce.. Sama nie wiem dlaczego tak zaszalałam, ale nie martwcie się, nie rozchorowałam się. :) Zapraszam na post, w którym po raz kolejny zawarłam moje przemyślenia w wolnych linijkach.
W dzisiejszej notce chciałabym Wam zająć myśli ostatnio dręczącym mnie tematem. Każdy z nas, niezależnie od tego, ile macie lat, pewnego razu zaczął myśleć o przyszłości. A co z tym idzie, także o tym, kim będzie nasza druga połówka i ile będziemy mieli dzieci, prawda? To wszystko się z tym wiąże. Niektórzy są już po drugim rozstaniu, inni po dziesiątym, jeszcze inni nie mieli nikogo. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, co by było, gdybyście jednak zostali sami?
Z pewnością rodzina po pewnym czasie zaczęłaby się Was pytać o to, kiedy sobie kogoś znajdziecie. Kiedy wnuki, prawnuki, ślub... Zakładam, że byłoby to tak dręczące, że niektórzy z Waszych bliskich w końcu byliby tak zdesperowani, że zgłosiliby Was do programu "Kto poślubi mojego syna?". Byłoby naprawdę dziwnie, nie sądzicie? ;)
Ale w końcu chyba każdy pogodziłby się z tym, że nie szukacie ciepłego domku z gromadką pulchnych i rumianych dzieci. Po prostu ktoś chce być sam i nie powinno być w tym nic dziwnego.
Jednak dla pewnej części społeczeństwa ktoś, kto nie decyduje się zostać księdzem albo zakonnicą i mimo to woli zostać sam, jest dziwne. Muszę przyznać, że zupełnie tego nie rozumiem, bo czemu ktoś ma tworzyć rodzinę tylko dlatego, że obawia się tego, co powiedzą ludzie. Może ktoś po prostu nie czuje się dobrze w roli rodzica?
Myślę, że mi pasowałoby takie samotne życie. Oczywiście, dla większego realizmu, przygarnęłabym kilka kotów (które szczerze ubóstwiam) oraz psa lub psy. Tylko mam nadzieję, że nikt nikogo by nie pogryzł. Lubię samotność, właśnie dzięki niej zyskuję energię. Nie wyobrażam sobie tego, że musiałabym komuś codziennie gotować obiady. Gotowanie zamiast być przyjemnością, stałoby się okropną rutyną. Chyba kiedyś zrobię listę plusów bycia samemu...
Ale przecież mamy przyjaciół, więc nie posiadanie męża i dzieci wcale nie byłoby taką tragedią!
Poza tym, jeśli mam być szczera, to na dzień dzisiejszy nie wyobrażałabym sobie siebie, jako żony. Naprawdę! Nasi starsi krewni uważają, że z biegiem czasu, to może się zmienić. Możliwe, ale nie jestem tego pewna.
Mam nadzieję, że nie tylko ja tak uważam. Czasami coś, co jest dziwne dla innych, może być interesujące dla nas. Wystarczy tylko spojrzeć czasami poza horyzont.
Zdjęcia kolejny raz zostały wykonane przez posiadającą znakomite oko fotografa Martę oraz w asyście również posiadającą tak samo zdolne oko Olę. To sprawiło, że ktoś taki, jak ja czasami wyjdzie na zdjęciach całkiem w porządku. :)
Pokochałam tę spódnicę. Ma taki delikatny kolor i w akompaniamencie z szarą koszulką tworzy całkiem zgrabną całość. Biały sweterek pożyczyła mi Ola i widać go na jednym ze zdjęć. Jest przeuroczy!
A wy co sądzicie o tym temacie? Lepiej być samemu czy z kimś?
skirt - H&M
blouse - Medicine
sunglasses - C&A
Moja modelka! :*
OdpowiedzUsuńJa zawsze sobie wyobrażam, że mieszkam w wielkim domu, mam kochanego męza i syna, procuję w jakiejś wielkiej korporacji, zarabiam tysiące, wyjeżdżam na super zagraniczne wycieczki z rodziną, często siedzę z rodzicami na wsi, haha. Ciekawe ile z tego sie spełni, bo na chwilę obecną najbliżej mi właśnie do starej panny z kotami :)
OdpowiedzUsuńracjonalny empiryk - klik
I love the skirt!
OdpowiedzUsuńwith ♥ by Masha | BRIGHT QUIETNESS
So cute and Spring perfect!
OdpowiedzUsuńwww.fashionizein.com
Grunt to dobrze czuć sie w swoim towarzystwie "samotność". Jednak na pewnym etapie dobrze jest mieć osobe z którą można dzielić się przeżyciami. Na kazdego przyjdzie czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
M+
Ja wyobrażam sobie siebie za 20 lat z dwójką dzieci, mężem , mieszkającą w NY i pracującą jako fotograf, architekt lub ktoś taki. Mam nadzieję że moje marzenia się spełniają! Tobie też tego życzę!
OdpowiedzUsuńmyteensweetlife.blogspot.com
Naprawdę piękne zdjęcia, spódniczka jest urocza!
OdpowiedzUsuńKarolina
Mój blog: ♡ http://karolinaprzybyl.blogspot.com
Ja równiez czuje juz wiosnę! Piękna stylizacja <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
fajna sukienka, wyglądasz uroczo,
OdpowiedzUsuńzajrzy też tutaj
sukienki dziewczęce
Bardzo ładnie Ci we wianeczku :*
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
sliczna spódniczka ;D
OdpowiedzUsuńMój blog - klik
Tak czuje wiosnę, można pić piwko w plenerze, mi również odpowiada życie samotnika. Żadnych zmartwień, nikt nie robi mi problemów o byle co. Jak to bywa w związkach, te zazdrosne Kobiety <3
OdpowiedzUsuńMasz śliczny wianek <3 Ja też czekam na ciepło!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Chciałabym, żeby wiosna zawitała już na stałe, mimo, że uwielbiam zimę to jednak dla mnie są to dwie wspaniałe pory roku, w których zdjęcia wychodzą obłędnie *O*
OdpowiedzUsuńhttp://vici-bloog.blogspot.com/
Jak cudownie! :) Zazdroszczę Ci pięknego słoneczka :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
KWITNĄCA PRZESTRZEŃ - ZAPRASZAM
Miło się ogląda zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńAKCJA BLOGERSKA
REKRUTACJA KWIECIEŃ
ja niestety wiosny jeszcze nie czuję :P a zdjęcia piękne!
OdpowiedzUsuńJa wiosny nie czuje ;) ślicznie wygladasz , super wianek
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Fajne zdjęcia i własnie poczułem wiosne :D
OdpowiedzUsuńz tym "kto poślubi mojego syna'' polecialas! haha ale to prawda :D
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia...magiaaaa!
mój sposób na piękne,farbowane włosy!- http://alexwberry.blogspot.com/
Sama prawda kiroku-books.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, cudowny kolor spódniczki. Myślę, że się z tobą zgadzać. To, czy chcemy być "w związku" powinno zależeć tylko i wyłącznie od nas. Ja jednak nie wyobrażam sobie życia w samotności.
OdpowiedzUsuńx-lauraxx.blogspot.com
Piękne zdjęcia, wyglądasz niezwykle dziewczęco w tym wianuszku :) Co do myślenia o przyszłości- oczywiście zdarza mi się, ale staram się żyć chwilą!
OdpowiedzUsuńNatforart klik
Świetne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńOUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK
Ja myślę że czas wszystko pokaże ;))
OdpowiedzUsuńnulaamynewblog.blogspot.com
Przepiękne zdjęcia, cudnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad przyszłością i w sumie mogłabym być sama, ale do pewnego momentu.
Potem jednak brakowałoby mi kogoś.
http://live-telepathically.blogspot.com/
Ja jeśli chodzi o przyszłość, to nie rozmyślam raczej nad "drugą połówką", tym ile dzieci będę mieć, bo wiem, że na to przyjdzie czas i jest to dla mnie na razie nie istotne. Jeśli chodzi o przyszłość i rozmyślanie o niej, to coraz bardziej boję się dorosłości, wyboru kolejnej szkoły i tego co mam robić w życiu, bo czasu mi zostało nie wiele, a ja dalej nie wiem w co ręce włożyć. Śliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuń[mój blog]
Ja nie widzę siebie samotnej za kilka lat... jako życiowa niezdarna szybko bym zginęła, więc potrzebuję kogoś u boku. :v
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, ujęcia z wiankiem super! C:
piękny wianuszek ;)
OdpowiedzUsuń