Świeczki sojowe - jak je przygotowuję
Cześć!
Jestem wielką miłośniczką wszystkiego, co jest zrobione własnoręcznie. Takie produkty opowiadają swoją własną historię i są stworzone z pasją, a ich twórca wkłada w nie nie tylko swój czas, ale także serce. Ostatnio zainteresowałam się... świeczkami!
Dzisiaj opowiem Wam o tym, jak powstają świeczki w mojej małej pracowni. Wyrabiam je z wosku sojowego - taki wosk jest naturalny, wegański, nie zawiera syntetycznych dodatków i świetnie współpracuje z barwnikami oraz olejkami zapachowymi. Pracowałam również z woskiem pszczelim, który znalazłam w piwnicy, ale ma on swój własny, specyficzny zapach oraz barwę, zatem wosk sojowy w tym przypadku sprawdzi się lepiej. Wartym do zaobserwowania jest również fakt, że wosk sojowy spala się w temperaturze 52 - 54 °C bez kopcenia.
Tak prezentuje się świeczka wykonana z wosku pszczelego ozdobiona suszoną lawendą.
Świeczki możecie dekorować w przeróżny sposób. Mogą to być suszone kwiaty, skórki pomarańczy i cytryny, cynamon, anyż, przeróżne brokaty, barwniki - wszystko zależy od Was!
Do produkcji świeczek potrzebujecie:
- wosku sojowego (to może być również wosk pszczeli - aktualnie mniej popularny ze względu na jego zwierzęce pochodzenie, wosk rzepakowy, kokosowy)
- garnuszka, w którym roztopicie wosk
- większego garnka do kąpieli wodnej
- drewnianej łyżeczki
- słoiczka, pojemniczka
- kleju na gorąco
- knotów (bawełniane lub drewniane)
- barwników
- olejków zapachowych
- ozdób (suszone kwiaty, skórki cytryny, cynamon itd.)
Pierwszym etapem tworzenia świeczek będzie stopienie wosku sojowego - zwykle jest on sprzedawany w płatkach, dzięki temu łatwiej się rozpuszcza. Wosk roztapiam w kąpieli wodnej, czasami mieszam go drewnianą łyżką, a gdy znajdzie się w formie płynnej - mogę zacząć dodawać olejki i barwniki.
Teraz zastanawiam się nad tym, jak chciałabym aby moja świeczka pachniała i wyglądała. Na rynku dostęp do olejków zapachowych jest bardzo duży. Jeśli chcecie, aby Wasza świeczka była bardziej energetyzująca użyjcie zapachów cytrusowych, do relaksu polecane są zapachy jaśminu, lawendy, melisy, bergamotki... A jeśli chcecie używać świeczki do aromaterapii to warto sięgnąć po olejki eteryczne, które różnią się od zwykłych olejków tym, że są intensywniejsze, naturalne oraz mocniej wpływają na organizm i zwalczają różne dolegliwości. Ja do mojej świeczki wykorzystam olejek o zapachu jabłka i cynamonu - taka mieszanka kojarzy mi się z dzieciństwem.
Do płynnego wosku dodaję jeszcze kilka płatków barwnika pomarańczowego.
Nadszedł czas na przygotowanie naczynia - ja wybieram słoiczki po przetworach, majonezie lub musztardzie - to najbardziej ekologiczne oraz ekonomiczne rozwiązanie. Bez problemu przygotujecie świeczki również w gotowych formach, ale ja jestem zwolenniczką słoiczków. Do dna takiego naczynka za pomocą kleju na gorąco przyklejam knot - uwielbiam knoty drewniane! Jeśli zdecydujecie się na knot bawełniany to warto go u góry czymś przymocować, aby wosk mógł równomiernie zastygnąć. Do tego można użyć na przykład drewnianego spinacza.
Knot bawełniany
Tak wygląda słoiczek gotowy do zalania - do dna przymocowany jest knot.
Gotowa świeczka sojowa - gdy wosk będzie w formie pół stałej do świeczki można dodać ozdoby.
Ja wybrałam cynamon oraz anyż. :)
Tak prezentuje się gotowa świeczka. :)
Dajcie czy Wy również lubicie coś własnoręcznie przygotować. ♥
Zastanawialiście się kiedyś jak zwiększyć pozycjonowanie stron w wyszukiwarce Google? Najważniejsze jest przede wszystkim to, aby dać się zauważyć i tworzyć ciekawe i oryginalne treści, w które zostaną zaangażowani użytkownicy internetu. Wynikiem takich działań jest większa rozpoznawalność marki oraz sprzedaż, która jest tak ważna dla przedsiębiorców zwłaszcza w czasie pandemii. Oprócz tego trzeba zadbać, aby szablon naszej strony był responsywny na każdej przeglądarce - zwłaszcza na telefonie, ponieważ wszyscy teraz korzystamy ze smartfonów. :)
Piękne zapachy wybrałaś. Własnoręcznie robione świeczki to też świetny pomysł na prezent. :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o zrobieniu kilku własnych świeczek ale się gubiłam gdy zaczynałam wybierać potrzebne produkty, a tu okazuje się że to wcale nie jest takie trudne.. ;p a tak poza tym, czy te drewniane knoty "strzelają? podczas spalania? ;)
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie, aby w końcu zacząć działać :) Akurat nie mam w planach robić świeczek choć od czasu do czasu szczególnie w rodzinnym domu lubię otulić się zapachem pomarańczy. Natomiast bardzo lubię robić kartki okolicznościowe i chyba czas najwyższy zacząć je wręczać bliskim :)
OdpowiedzUsuńPiękne zapachy i dekoracje :) Kiedyś spróbuję zrobić wg twoich wskazówek.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda, u nas w liceum bardzo często takie rzeczy jak mydła czy świeczki tworzyliśmy na chemii :D Satysfakcja jest ogromna, kiedy używa się produkty wykonanego samodzielnie :)
OdpowiedzUsuńCzy macie ulubione kosmetyki, z których korzystacie regularnie? Osobiście bardzo cenię sobie produkty od marki Eveline i regularnie odwiedzam ich sklep internetowy - https://eveline.pl/twarz/kosmetyki-meskie/oczyszczanie-twarzy . Co sądzicie o ofercie na stronie?
OdpowiedzUsuńCzad
OdpowiedzUsuńale czad :D to łatwiejsze niż sądziłam :D mam sadzonki lawendy, róży, i innych kwiatów, często je suszę do woreczków zapachowych, a teraz wiem że mogę je wrzucić do wosku i zrobić z nich świece :D
OdpowiedzUsuń