Moja przygoda w Lizbonie
Stało się - zrobiłam coś, o czym jeszcze rok temu nawet bym nie śniła. Poleciałam całkiem sama na Erasmus do Portugalii - do obcego kraju, miasta, innej kultury. Pełna obaw, przerażona, ale i podekscytowana - to czułam wsiadając do samolotu z Krakowa do Lizbony. Serce waliło mi jak oszalałe!
Ale po tych wszystkich wrażeniach jestem z siebie ogromnie dumna - cieszę się, że to zrobiłam! Teraz czekają mnie dwa słoneczne miesiące w przepięknej Lizbonie, która zachwyciła mnie dosłownie wszystkim. Jestem tu od 1 sierpnia, a czuję jakbym była tu od bardzo dawna!
Oczekujcie relacji. :)
Przy okazji chciałabym polecić Wam stronę MiDaTech na której znajdziecie specjalistyczny sprzęt techniczny, którym zaopatrzycie swoją firmę. Oferta jest bardzo bogata, a firma podchodzi do każdego klienta w sposób indywidualny. Produkty są sprawdzone oraz certyfikowane, zatem zdecydowanie warto skorzystać z ich usług. :)
Lizbona to wspaniałe miasto. Gratuluję odwagi i spełnienia tego marzenia. :)
OdpowiedzUsuńPiękna Lizbona. Na pewno wakacje tutaj byłyby wspaniałe.
OdpowiedzUsuńLizbona to piękne miasto i marzę, żeby je kiedyś odwiedzić!
OdpowiedzUsuńŚliczne miejsce! Aż chce się tam od razu polecieć.
OdpowiedzUsuń